Dostęp do zawartości strony jest możliwy tylko dla profesjonalistów związanych z medycyną lub obrotem wyrobami medycznymi.

Nowymi oczami na świat-rozmowa z pacjentką po operacji zaćmy

Autor:
Joanna Zapiór

Jest Pani pacjentką, która jeszcze rok temu cierpiała z powodu zaćmy. Kiedy rozpoczęła się Pani choroba?

W maju 2008 r. stwierdziłam, że od czasu do czasu miewam zamglenie oczu i zaburzenia ostrości widzenia. Okulista zdiagnozował u mnie początki zaćmy.

Jakie były zalecenia lekarza?

Specjalista przepisał mi krople do oczu informując, że jeżeli nie nastąpi poprawa, będzie konieczny zabieg. Widziałam coraz gorzej. Przejście przez ulicę, szczególnie wieczorem, było koszmarem. Nie widziałam nadjeżdżających aut, nie byłam w stanie rozpoznać znajomych osób, jeśli nie były na odległość mojej ręki. Problemem było także schodzenie ze schodów czy przygotowywanie posiłków. W lutym 2010 r. dostałam pilne skierowanie do szpitala na operację zaćmy.

Co skłoniło Panią do wyboru prywatnej kliniki okulistycznej?

Zaczęłam szukać informacji na temat zabiegu zaćmy i rodzajów soczewek. Równocześnie interesowała mnie jakość usług świadczonych przez kliniki i gabinety lekarskie, terminy zabiegów oraz koszty leczenia w Polsce i zagranicą. W państwowych klinikach czekałabym na operację od 1 roku do 3 lat. W ośrodkach prywatnych czas oczekiwania byłby krótszy, ale w obu nie miałam zbyt dużego wpływu na wybór soczewek. Ostatecznie trafłam do gabinetu okulistycznego w Łodzi, w którym chirurg był otwarty na moje propozycje. Potwierdził on diagnozę i zaproponował usunięcie zaćmy w klinice chirurgii jednego dnia. Zgodził się też na użycie wybranej przeze mnie pseudoakomodacyjnej soczewki Difractiva frmy HumanOptics.

Skąd ten wybór?

Dowiedziałam się z różnych źródeł, że są to obecnie najlepsze na rynku soczewki dyfrakcyjne, które dają pacjentowi możliwość widzenia zarówno bliskiego jak i dalekiego. Dobiera się je indywidualnie, aby po zabiegu nie korzystać ze szkieł korekcyjnych. Ważna też w tym wypadku była cena.Dlaczego zdecydowała się Pani na soczewki dyfrakcyjne?Zawsze marzyłam o pozbyciu się okularów, więc kiedy dowiedziałam się o zaćmie wybrałam wszczepienie wewnątrzgałkowych soczewek dyfrakcyjnych. Dzięki nim widzę dobrze i z bliska i z daleka.

Jak się Pani czuła w pierwszych dniach po zabiegu usunięcia zaćmy?

Wystąpiły u mnie niewielkie dolegliwości: zaraz po zabiegu obraz wydał mi się nieco bardziej niebieski, odczuwałam kłucie w oku. Miałam też niewielki obrzęk rogówki. Wszystkie objawy minęły całkowicie już po 3 dniach. Pełna sprawność oczu powróciła po dwóch tygodniach.

Jak się Pani teraz czuje?

To wspaniałe uczucie móc chodzić i czytać bez okularów. Spełniło się moje marzenie o doskonałym wzroku.

Jaką radę dałaby Pani pacjentom cierpiącym z powodu zaćmy?

przegląd soczewek Dyfrakcyjnych firmy HumanOptics

Szukać dobrego i otwartego na potrzeby pacjentów specjalisty. Nie czekać z zabiegiem, bo zaćma zbyt dojrzała (zaawansowana) to trudniejszy i dłuższy zabieg. Wrócić do życia bez konieczności używania szkieł korekcyjnych i móc powiedzieć – wybrałam dla siebie to, co najlepsze.

Autorzy
Joanna Zapiór

Consultronix