Rozwój technologii obserwowany w ostatnich latach buduje rzeczywistość, w której żyjemy i funkcjonujemy na co dzień. To między innymi dzięki temu życie staje się lepsze oraz wygodniejsze. Każdy segment jest specyficzny a medycyna, która stała się częścią mojego życia, rozwijana jest dziś nie tylko przez lekarzy, ale też przez inżynierów z firm medycznych. To oni oddają w nasze ręce urządzenia, które w połączeniu ze specjalistyczną wiedzą stają się ogniwem scalającym technologię z medycyną.

W czasie międzynarodowego kongresu ESCRS (European Society of Cataract and Refractive Surgery) w Wiedniu miałam okazję przyjrzeć się temu, jak nowe rozwiązania technologiczne wzbogacają okulistykę. Wrażenia spotęgował fakt, że jako lekarz podczas prezentacji na stoisku Oertli mogłam opowiedzieć o technologii, której na co dzień używam w praktyce chirurgii zaćmy. Dlatego ten kongres był dla mnie wyjątkowy. Miałam przyjemność podzielić się swoimi doświadczeniami w obszarze rozwiązań wykreowanych i zaprojektowanych przez firmę Oertli. Lata pracy z urządzeniami OS 3, Faros i OS 4 zaowocowały potrzebą podsumowania moich doświadczeń w zakresie chirurgii zaćmy. W prezentacji przybliżyłam technologię Oertli na przykładzie najnowocześniejszej maszyny do fakoemulsyfikacji OS 4, odwołując się do wykładu pt. „Dynamic Surgery with the Oertli OS 4, balancing high fluidics and safety” („Dynamiczna chirurgia z OS 4 Oertli, balans pomiędzy wysokimi parametrami a bezpieczeństwem”, tłum. aut.).

Specyfika pracy na aparatach Oertli opiera się na połączeniu nowoczesnych rozwiązań z podstawowymi prawami fizyki i mechaniki płynów, popartych wieloletnim doświadczeniem. Urządzenie OS 4 daje nam możliwość wyboru pomiędzy trzema modułami pomp: perystaltyczną, Venturi oraz SPEEP mode. W połączeniu z wysokoefektywnym tipem easyPhaco chirurg otrzymuje system gwarantujący bezpieczeństwo i stabilność bez niepotrzebnych komplikacji. Możliwość wyboru wersji pompy jest podyktowana potrzebą dostosowania dynamiki pracy. Natomiast końcówka easyTip pozwala bezpiecznie oraz skutecznie usunąć fragmenty soczewki. Technologia easyPhaco pomaga przeprowadzić proces przyciągania części soczewki (followability) w sposób niezwykle kontrolowany. Działa to jak magnes – fragmenty soczewki trafiają bezpośrednio do końcówki tipa bez niebezpiecznych dla oka turbulencji. Kolejnym wyróżnikiem easyPhaco jest zdolność przytrzymywania kawałka soczewki (holdability), dzięki czemu możemy bardzo precyzyjnie manipulować nim i skutecznie wykonywać choppowanie. Kielichowa konstrukcja tipa sprawia, że jesteśmy w stanie pracować na większej powierzchni trzymanego fragmentu, a co za tym idzie, mamy możliwość redukcji sumarycznej ilości użytych ultradźwięków. Wreszcie, specjalna budowa tipa wraz z osłonką pozwalają na utrzymanie stabilnej komory, bez tzw. „efektu surge”. Obecnie pracuję na jednym programie do usunięcia soczewki. Wcześniej używałam pompy perystaltycznej, ale po wypróbowaniu pompy Venturiego, zostałam jej prawdziwą entuzjastką. Dzięki odpowiednim ustawieniom doceniłam walory tej pompy oraz to, w jak szybki i skuteczny sposób można przejść przez cały proces usunięcia zaćmy¹.

Podczas wystąpienia na Kongresie zaprezentowałam swój sposób pracy w technice phaco-chop, zarówno horyzontalnej, jak i wertykalnej, w zależności od tego, z jaką soczewką mam do czynienia. Zdarza się, że muszę zmienić technikę, szczególnie jeśli dany przypadek reprezentuje zaćmę miękką, wtedy dostosowuję się do potrzeb wynikających z sytuacji.

W swojej pracy przywiązuję szczególną wagę do precyzyjnej hydrodysekcji. Bez poprawnego wykonania tego etapu operacji może dojść do poważnych komplikacji. To, co chciałam dodatkowo podkreślić, to potrzeba precyzyjnego podania płynu BSS bliżej centrum (przeprowadzając tzw. hydrodelineację). To wszystko składa się na prawidłowe przygotowanie soczewki do usunięcia oraz jej gruntowne oddzielenie od torebki, co umożliwia swobodny przepływ płynu krążącego w przedniej komorze.

W trakcie przebiegu operacji staram się pracować na częstej okluzji, przez co zmniejsza się ilość płynu BSS wpływającego do komory, a to z kolei znacznie redukuje uszkodzenie komórek śródbłonka. Kolejnego dnia po zabiegu rogówki są czyste, przezierne, a nasi pacjenci zadowoleni już w pierwszym okresie pooperacyjnym.

Moje wystąpienie w skrócie opisywało benefity płynące z pracy na aparatach Oertli. Głównym założeniem było przedstawienie technologii easyPhaco, która w połączeniu z systemem trzech pomp (do wyboru) oddaje w ręce operatora bezpieczne, skuteczne i niezwykle wydajne narzędzie.

Podsumowując moją „wiedeńską przygodę” jestem dumna, że miałam możliwość podzielenia się swoimi doświadczeniami i spotkałam się z pozytywnym oraz ciepłym przyjęciem.

Aparaty Oertli oceniam bardzo wysoko, a każdemu chirurgowi, który chce udoskonalić swoją rutynę polecam spróbować pracy na tych właśnie urządzeniach. ♦